Erling Haaland, rewelacyjny norweski napastnik, nadal fascynuje świat futbolu swoją niezwykłą umiejętnością strzelania bramek. Po raz kolejny zademonstrował swój talent, strzelając jedną z trzech bramek Manchesteru City przeciwko Evertonowi, zapewniając drużynie Pepa Guardioli kluczowe zwycięstwo i przybliżając ją do upragnionego tytułu Premier League.
Niedawno Haaland pobił rekord Premier League pod względem liczby bramek zdobytych w jednym sezonie, pozostawiając po sobie ślad podziwu i podziwu. Aby upamiętnić to niezwykłe osiągnięcie, Nike podarowało mu parę spersonalizowanych butów ozdobionych numerem 35, symbolizującym imponującą liczbę bramek przypisywanych cudownemu norweskiemu geniuszowi.
Los miał jednak inny plan dla ukochanych butów Erling Haaland. Po golu przeciwko Evertonowi nieprzewidziane okoliczności wymagały pomysłowości, ponieważ buty trzeba było zaimprowizować i zmodyfikować wszelkimi dostępnymi środkami. Taka jest nieprzewidywalna natura futbolu, w którym nawet narzędzia triumfu mogą ulec potrzebie adaptacji i improwizacji.
Jeśli ta tendencja się utrzyma, Nike będzie musiało poczekać do końca sezonu, aby zaprezentować Erlingowi buty z właściwym numerem.