Napastnik Manchesteru City Erling Haaland opowiedział o problemach swojej drużyny po porażce 2:1 z Aston Villą w 17. kolejce Premier League. Haaland przyznał, że zespół przechodzi przez trudny okres i podkreślił, jak ważne jest zachowanie koncentracji i zjednoczenia w trudnych chwilach. Wyraził wiarę w zdolność zespołu do powrotu na szczyt, podkreślając jakość i odporność składu.
Haaland podkreślił, że niepowodzenia są częścią piłki nożnej, a Manchester City ma doświadczenie, które pozwala mu radzić sobie z presją i odwracać losy meczu. Rozmyślając o przywództwie Pepa Guardioli, Haaland zauważył, że w przeszłości menadżer zawsze znajdował rozwiązania trudnych sytuacji, co daje zespołowi wiarę, że przezwycięży on również ten okres.
Erling Haaland wypowiedział się na temat nastroju w drużynie Manchesteru City po ostatnich niepowodzeniach, w tym porażce 2:1 z Aston Villą w 17. kolejce Premier League. Norweski napastnik przyznał, że w drużynie panuje spadek pewności siebie, podkreślając, że pewność siebie jest kluczowa dla utrzymania wysokiego poziomu gry. „Oczywiście, że jesteśmy rozczarowani. W tej chwili nie jesteśmy zbyt pewni siebie i widać, że to odbija się na każdym. Ale musimy iść dalej i zachować pozytywne nastawienie, nawet gdy jest trudno” – przyznał Haaland. Jego komentarze odzwierciedlają świadomość panującą w zespole, że jego obecna forma nie dorównuje wysokim standardom, które zespół sobie wyznaczył w ostatnich sezonach.
Mimo tego trudnego okresu Haaland nie omieszkał podkreślić niesamowitych osiągnięć Pepa Guardioli i zaufania, jakim piłkarze darzą swojego menedżera. „Pep wygrał Premier League sześć razy w ciągu siedmiu lat, nie zapomnimy tego. Zawsze znajdzie sposób. Robi to co roku. Wierzymy w niego i teraz musimy pracować ciężej niż kiedykolwiek” – kontynuował.
Wypowiedzi Haaland podkreślają jedność zespołu, nawet w trudnych czasach. Napastnik podkreślił, że piłka nożna jest pełna wzlotów i upadków, a takie momenty są nieuniknione dla każdego dużego klubu. Jego zdaniem, najważniejsze jest to, jak zareaguje zespół. „To część gry. Będziesz miał trudne chwile, ale wtedy musimy się zjednoczyć i naciskać jeszcze mocniej. W tym klubie jest wielu zwycięzców, a my wiemy, co trzeba zrobić, żeby wrócić na właściwe tory. » Rozmyślając o przywództwie Guardioli, Haaland powiedział, że jest przekonany, że menedżer Manchesteru City pomoże drużynie wrócić do najlepszej formy. „Pep już tam był. Widział wszystko. Ufamy mu, bo wiemy, że znajdzie właściwe rozwiązania. Udowodnił to wielokrotnie, a my jako zawodnicy wierzymy w jego metody” – dodał Haaland.
Napastnik mówił także o konieczności rozwoju drużyny zarówno indywidualnie, jak i zespołowo. „Nie chodzi tylko o Pepa. To zależy od nas jako graczy. Musimy wykazać się większą intensywnością, większym skupieniem i większą chęcią. „W ten sposób odwrócimy sytuację” – powiedział. Poglądy Haalanda odzwierciedlają mentalność, która uczyniła z Manchesteru City jedną z dominujących sił w światowej piłce nożnej pod wodzą Guardioli. Zespół rozumie, jak ważne jest trzymanie się planu, zaufanie procesowi i nieustanna praca, aby powrócić do zwycięskiej formy.
